03/07/2024
690 680 960

Nowo kupionym audi chciał staranować policjantów. Padły strzały (zdjęcia)

Do 10 lat pozbawienia wolności grozi kierowcy audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a podczas ucieczki próbował staranować mundurowych. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był nietrzeźwy. Teraz odpowie za czynną napaść na funkcjonariuszy, złamanie dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów i kierowanie autem w stanie nietrzeźwości w recydywie.

W miniony wtorek przed godziną 16:00, mundurowi z Włodawy, na terenie gminy Hanna, zauważyli audi, którego kierowca miał problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy. Funkcjonariusze natychmiast podjęli decyzję o zatrzymaniu auta do kontroli. W tym celu użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, jednak pomimo wyraźnych komunikatów, kierowca je zlekceważył i rozpoczął ucieczkę.

Policjanci ruszyli za nim w pościg.

– W pewnym momencie zrównali się z piratem drogowym, a ten wykorzystując swój samochód próbował zepchnąć ich z drogi, uderzając kilkukrotnie w bok radiowozu. Po jednym z tych manewrów wpadł do rowu – poinformowała aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa z KPP we Włodawie.

Gdy policjanci wybiegli przed samochód, uciekinier ruszył w kierunku mundurowych próbując ich staranować.

– Funkcjonariusze oddali strzały ostrzegawcze. Widząc, że kierowca z impetem kontynuuje swoją jazdę, odskoczyli w bok. Kierowca wyjechał z rowu i zaczął uciekać polnymi drogami – dodała aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa.

Jeszcze tego samego dnia mężczyzna został zatrzymany w jednej z miejscowości powiatu łęczyńskiego. Badanie alkomatem wskazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie 37-latka. Dodatkowo pobrano mu krew do dalszych badań.

– Mieszkaniec gminy Hanna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzuty do których się przyznał. Odpowiedzialność za swoje zachowanie zrzucił na stan upojenia – poinformowała policjantka.

Jak ustalili funkcjonariusze, 37-latek tego samego dnia kupił samochód i chciał go sprawdzić.

Za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości w recydywie, złamanie dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów, niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz czynną napaść na funkcjonariuszy grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Dziś Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim zdecyduje o jego tymczasowym aresztowaniu.

fot. KPP Włodawa

fot. KPP Włodawa

16 komentarzy

  1. Nie ma się co dziwić. Takiego szrota można kupić za 200-300 zł max. więc dla pijaków to idealny bolid.

    • Nie pij tyle oszołomie to będziesz wiedział w jakim świecie żyjesz, za 200/300 złotych to roweru już nie kupisz

  2. Współczuję byłemu właścicielowi audi.

  3. Odi Profanum Vulgus

    Powinien istnieć publicznie dostępny rejestr osób z orzeczonym zakazem, na wzór rejestru pedofilów, i każdy, kto komuś wynajmuje/wypożycza/sprzedaje samochód powinien mieć obowiązek sprawdzenia, czy dana osoba w takim rejestrze nie figuruje. W razie nie dopełnienia tego obowiązku, odpowiadałby na równi z delikwentem z zakazem.

    Pijak nie powinien mieć żadnej legalnej możliwości wejścia w posiadanie samochodu.

    • To może nie publiczny rejestr ale np przy rejestracji sprawdzać z urzędu czy rejestrujący auto nie ma zakazu .

  4. Golec (czyt. bolec)

    Wschodnia patologia bawi się na całego…

  5. Z artykułu wynika, że pijany kretyn, jadący starą audicą, która przed momentem wpadła do rowu, dał radę uciec uzbrojonym policjantom i złapali go dopiero później tego dnia. No brawo…

  6. pijana patologia szkoda wyzywienia na takiego

  7. Byłem przekonany, że we Włodawie zatrzymują tylko pijanych rowerzystów.

  8. No i ma darmowy odwyk chyba że hyży ruj zadba o wyborcę.

  9. co dały szczały oszczegawcze ?

  10. W takim przypadku powinien być ustawowy odstrzał – ostrzegawczy dla innych… Niech zapita pala zgarnie jak najwięcej…

Dodaj komentarz