Łoś biegał po torach w Lublinie. Aby zabrać zwierzę, trzeba było wezwać drezynę z podnośnikiem
16:16 24-06-2024 | Autor: redakcja
W miniony czwartek, w godzinach wieczornych, na torach w rejonie dworca głównego PKP w Lublinie pojawił się łoś. Zwierzę zauważyła dyżurna ruchu i od razu zaalarmowała straż ochrony kolei. Zwierze cały czas przemieszczało się po okolicy pozostając jednak wciąż na terenie kolejowym.
Z uwagi na zagrożenie dla ruchu pociągów, od razu o pomoc poproszono dyżurnego lekarza weterynarii. Ten podjął próbę odłowienia zwierzęcia. Po podaniu środka nasennego Łoś przemieścił się w trudno dostępny teren w rejonie jednego z torów prowadzących na bocznicę.
Z uwagi na rozmiary zwierzęcia, a tym samym jego ciężar, ręczne zabranie go nie wchodziło w grę. Dlatego ściągnięto drezynę z podnośnikiem HDS, za pomocą którego przetransportowano uśpionego łosia do pojazdu służb weterynaryjnych. Cała akcja trwała 5,5 godziny. Łoś został wywieziony poza miasto, w swoje naturalne środowisko.
Pewnie chciał pojechać pociągiem na mecz Polska Francja
Przeniesiony biedaczek… A to głupie chamy! Przecież od razu widać,że jego naturalne środowisko to ta wielka,murowana,lewacka słoikowa wieś.
„Łoś został wywieziony poza miasto, w swoje naturalne środowisko” a dokładnie?
Mam nadzieję że w głąb lasu a nie tylko po za miasto i jak się obudzi wbiegnie komuś pod koła auta.
Czy to była drezyna z IZ Kielce?
Z IZ Lublin
Albo nad morze na wczasy,bo wszyscy jadą
Polnymi drogami bez sprawnych hamulców?
Nie lepiej było złowić na lasso zamiast narkotyzować niewinne zwierzę?
Trzeba było łosia na Żoliborz zawieść – może by się tam przydał !!!
Dwa łosie w jednym miejscu to chyba kiepski pomysł
Przecież to można było taką ucztę z tego zrobić że pół Lublina by się najadło.
Ktoś chyba rozpoczął program rozmnażania populacji łosi ale nikt nie wie kto i nikt nie m pomysłu co z tym dalej zrobic i jak go zamknąć… na cholere nam tyle tychzwierzat . Jak nie mamy w lasach drapieżników które będą kontrolowały ich populację…
A łosie biegają po torach przed pociągami, przed pendolino, po drogach ekspreswoych i stwarzają zagrożenie. Czy czekamy aż trzepnie w niego pociąg z saletrą amonową?
Są wogole jakieś dane jaka jest obecnie populacja łosi i do jakiej liczby dążymy?