Kupiła mu jedzenie, potem ją okradł. Skradzioną kartą zapłacił za żelki
10:39 05-01-2023 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w centrum Lublina. Do siedzącej w restauracji 30-latki podeszło dwóch bezdomnych. Mężczyźni poprosili kobietę o zakup jedzenia. Ta zgodziła się i kupiła im danie. Kiedy 30-latka chciał wyjść z lokalu, obaj mężczyźni zaproponowali, że ją odprowadzą na przystanek autobusowy.
W pewnym momencie jeden z nich chwycił za plecak kobiety i razem wyszli na zewnątrz. Tam okazało się, że sprawca wcale nie zamierzał oddać kobiecie plecaka. Obaj mężczyźni po chili uciekli. Ich łupem padło kilkaset złotych oraz dokumenty i karta bankomatowa.
Operacyjni z I komisariatu szybko namierzyli sprawcę. Jak się okazało, 56-latek po kradzieży poszedł na stację benzynową i tam kupił żelki, wykorzystując kartę pokrzywdzonej. Sprawca wczoraj został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży zuchwałej oraz włamania.
Mężczyzna decyzją sądu trafił na 3 miesiące do tymczasowego aresztu. Grozi mu do 10 lat więzienia.
(fot. Policja Lublin)
Uzależniony od żelków. Dla sądu powinna być to okoliczność łagodząca, to niesamowicie ciężki nałóg.
Nie pomagajcie tym menelom.
Mężczyzna decyzją sądu trafił na 3 miesiące do tymczasowego aresztu. Grozi mu do 10 lat więzienia – 10 lat mu nie zasądzą, ale na kilka lat zapewnił sobie i michę i ciepełko…
Młoda kobieta sponsorowała takich starych dziadów? Dobre serce jest odbierane jako słabość, nie warto się litować.
kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dó pę:)
no to chyba już nie jest bezdomny ?
To chyba policjant powinien mieć zasłoniętą twarz a pan który został aresztowany nie ?
„Bezdomni” od dawna wiedza jak się ustawić. W rejonie Pałacu Parysów i placu Wolności od lat grasuje młody bidulek, ogolony i ładnie ubrany, tylko z rzadka nawalony, który napastuje ludzi o kupienie mu obiadku w jednej z okolicznych knajp. Naiwniaków wciąż nie brakuje.
Nie rusz dziada jak leży, bo dziad dożyję i Cię torbą zabije