Honda poszukiwana w Kanadzie, została odzyskana przez Straż Graniczną w Zosinie
08:44 04-06-2024 | Autor: redakcja
fot. NOSG
Na terenie drogowego przejścia granicznego w Zosinie, na kierunku wyjazdowym z Polski, funkcjonariusze NOSG przerwali podróż 34-letniej obywatelce Ukrainy.
Kobieta próbowała wyjechać z Polski na Ukrainę, samochodem osobowym marki Honda CR-V (rok prod. 2019). Podczas prowadzonej kontroli granicznej, funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że auto jest poszukiwane jako utracone w Kanadzie.
Wartość zabezpieczonego samochodu oszacowano wstępnie na kwotę 120 tys. zł. W sprawie wszczęto postępowanie przygotowawcze. Kierującą pojazdem oraz poszukiwane auto przekazano do dalszych czynności funkcjonariuszom Policji z Hrubieszowa.
W tym roku funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału SG odzyskali pojazdy o łącznej wartości 4,5 mln zł.
Do tej pory było, że tylko Polak potrafi, a od teraz wierzmy, że i „siostry” też. 😆
DZIADU,nie obrażaj Polaków
A jakie tam to obrażanie, jestem pełen podziwu dla moich rodaków prawdziwych Polaków !
A dziadem nie jestem, mam wyższą emeryturę niż twoja matka zarabia. 😆
pewnie z tych co aby bandersyna nie obrazić zaraz cos znajdzie na Polaka
Nieźle działają w tych portach! Auto na stówę przypłynęło do Europy w kontenerze, co trwało tygodnie i na pewno w tym czasie zauważono kradzież w Kanadzie, ale się nikt na cle nie zorientował, że kradzione…
moze sprzedal zlodziejom a jak bylo w eu dopiero zglosil kradziez ale za wczesnie bo zostalo na granmicy 😀 taka praktyka
No raczej nie.
„auto jest poszukiwane jako utracone w Kanadzie”
bo w kanadzie sprzdal zlodzijom zeby go wywiwezli a on dosstac mial odszkodowanie
tępak?
Narzekasz, ale właśnie usiłowanie przemytu kradzionego pojazdu zostało udaremnone.
Narzekam na pracę konkretnych ludzi, odprawiających auto, gdy wjeżdżało na teren UE, a nie na wszystkich.
Wiem, że dla ciebie to może być trudne do zrozumienia, ale pogranicznicy i celnicy z jednego przejścia nie odpowiadają za inne, a wykonana przez nich dobrze praca nie równoważy dziadostwa u innych.
Jak ono się tu znalazło – przecież ktoś gdzieś to clił chyba.
A może przyleciało w kopercie ?
To w ramach pomocy wojskowej. Kanadyjskie bandersymy wspomagają wukraińskich bandersynów