Służby graniczne ponownie miały pełne ręce pracy na wschodniej granicy Polski. Odnotowano kolejne próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią, w tym próbę przedarcia się przez zaporę techniczną przy pomocy podkopu. Doszło także do agresywnego ataku migrantów na funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Zespoły z Hiszpanii, Indii, Kolumbii, Senegalu czy też z Serbii przyjechały do Zamościa na Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny „Eurofolk". Tuż po koncercie inauguracyjnym ich członkowie zostali wzięci przez mieszkańców za nielegalnych migrantów. Poleciały wyzwiska, były też zgłoszenia do służb.
Do wojewody oraz komendanta policji wpłynęły pisma od posłanki Pauliny Matysiak. Wniosła ona o zapewnienie ochrony w placówce, w której osadzono nielegalnych migrantów. Apeluje też o sprawdzenie internetowych komentarzy.
Miniony weekend (20–22 czerwca) przyniósł kolejną falę napięć na granicy polsko-białoruskiej. Funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej odnotowali ponad 260 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Doszło również do ataków na służby oraz zatrzymania kolejnego kuriera przewożącego migrantów.
Miniony weekend na granicy polsko-białoruskiej upłynął pod znakiem kolejnych prób nielegalnego przekroczenia granicy państwowej oraz agresywnych zachowań wobec funkcjonariuszy Straży Granicznej. Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotował łącznie około 250 takich prób, zatrzymano czterech kurierów, a jeden z migrantów wymagał pomocy medycznej.